Zupy

Rosół z pieczonymi warzywami

Podawałam już przepis na rosół, ale ostatnio wypróbowałam przepis z pieczonymi warzywami, zamiast jak to tradycyjnie bywa, warzyw w wersji surowej.
Wyszło pysznie i stanowi alternatywę dla zwykłego rosołu oraz bazę do pozostałych zup.

Składniki:

  • 3 – 4 l wody
  • porcja rosołowa z kaczki lub 1/2 kury rosołowej (polecam obrać ze skóry)
  • 1 porcja mięsa wołowego
  • 3 marchewki
  • 2 pietruszki
  • por
  • cebula
  • 10 ziaren pieprzu
  • 6 ziaren ziela angielskiego
  • 4 listki laurowe
  • 1 – 2 łyżeczki soli
  • 1 – 2 suszone grzybki

Wykonanie:

Warzywa obieram, płuczę i kroje na mniejsze kawałki. Wkładam do rozgrzanego do 200°C piekarnika i piekę około 40 minut (jeśli warzywa zaczną się mocno przypiekać, zmniejszam temp. do 180°C).

Mięso płuczę, obieram ze skóry i gotuję w wodzie.
Zbieramy szumowiny, czyli białą piankę . Dodaje warzywa.

Luzem lub do torebki na herbatę wrzucam ziarna,liście laurowe oraz grzybki.

Całość gotuje na wolnym ogniu 4 h, pod koniec doprawiam solą i uzupełniam wodą, jeśli zbyt dużo odparowało. Dobrze jest, aby rosół pozostawić po wyłączeniu palnika na całą noc, rano ogrzać. Odcedzić od mięsa i warzyw.

Rosół podaje z makaronem typu nitki.

Zupy

Zupa krem z ogórków kiszonych

W przygotowaniu pomagał mi Thermomix, ale i bez niego doskonale można sobie poradzić z ugotowaniem tego pysznego kremu. Pamiętaj, aby warzywa były z dobrego źródła i dobrze umyte. Chyba mam nadwrażliwość po obejrzeniu przypadkowego filmiku, który przedstawiał zagraniczną farmę i ludzi, którzy „polepszali” wygląd warzyw przed sprzedażą…może Wam oszczędzę 🙂
Ogórki możesz zmiksować kiszone lub zaopatrzyć się w gotowy przecier. Sprawdź tylko, aby był z ogórków, a nie z całą kolonią dodatków, których w zupie nie potrzebujesz.

Do dzieła!

Składniki:

  • 2 marchewki
  • 1 pietruszka
  • 1 cebula
  • 3 ząbki czosnku
  • 6 niewielkich ziemniaków
  • 1 przecier ogórkowy (tj. 350 g tartych ogórków + woda) lub tyle samo startych na tarce kiszonek
  • 900 ml bulionu
  • 200 ml wody z ogórków kiszonych ok. 1 szklanki)
  • 1 mała śmietana
  • po 1 łyżeczce ziół: koperek, zioła prowansalski, majeranek
  • odrobina oleju do smażenia cebuli

Wykonanie:

Marchewkę, pietruszkę, ziemniaki obieram, myję i kroję w kostkę. Wkładam do garnka i zalewam bulionem. Gotuję 30 min, jeśli w TM to 25 min/obr. 1/100°C.

Cebulę obieram i kroję w drobną kostkę wraz z czosnkiem, podsmażam na patelni z olejem i dodaję do gotujących się warzyw. Wlewam przecier lub tarte ogórki, wodę z kiszonych ogórków oraz zioła.

Po zakończonym procesie gotowania, gdy warzywa będą miękkie, całość miksuję blenderem ręcznym lub w TM 30 s./ obr. 9. Śmietanę hartuję i zabielam ogórkową.

Krem można jeść bez dodatków lub z groszkiem ptysiowym, grzankami.

Boże Narodzenie, Zupy

Barszcz czerwony tradycyjny

Na stronie możecie znaleźć przepis m.in. na barszcz z sokowirówki, gdzie głównym składnikiem zamiast całych, jest sok z wyciśniętych buraków. Postanowiłam dodać też przepis na barszcz w wykonaniu tradycyjnym, gdzie do wywaru wkładamy pokrojone buraki i ogrzewamy je. Niewiele różni się on od przepisu z sokowirówki.
Bardzo ważne jest, aby nie zagotować barszczu, ponieważ potrafi zmienić kolor na brzydki, szarawy. Nie powiem, żeby to pięknie i smacznie wyglądało, więc za każdym razem gdy gotuje lub ktoś prosi mnie o poradę w sprawie barszczu, podkreślam jak nakręcona aby nie doprowadzić do jego zagotowania.

Barszcz za każdym razem podaje z uszkami. Przepis na nie możecie znaleźć również na mojej stronie. 

Składniki:

  • 2 litry rosołu lub bulionu warzywnego, mocnej esencji (pamiętaj o soli)
  • 3-4 duże buraki
  • 3 łyżki octu, lecz jeśli barszcz wyjdzie dla Was za łagodny, nie bójcie się dodać więcej octu
  • 2-3 duże ząbki czosnku
  • 1 łyżka suszonego lubczyku
  • 6 grzybków suszonych lub/i woda z gotowania grzybów
  •  1 łyżka cukru
  • sól, pieprz do smaku

Wywar podgrzewam, wrzucam grzybki, dodaję obrane i pokrojone buraki, cukier. Zaprawiam octem wraz z przeciśniętymi ząbkami czosnku. Posypuje lubczykiem. Mieszam.
NIE GOTUJĘ , ogrzewam na małym ogniu.
Zestawiam po ok. 40-50 minutach „mrugania” na wolnym ogniu, aby smaki sobą przeszły. Jeśli jest taka możliwość, pozostawiam na noc i rano doprawiam jeśli okaże się, że barszcz jest zbyt łagodny. Jeśli nie mam takiej możliwości – sprawdzam co jakiś czas jak smaki się połączyły i czy zupa jest smaczna.

Buraki pozostawiam możliwie najdłużej (do następnego dnia) w zupie, aby oddały całkowicie kolor i smak. Czosnek oraz lubczyk może opaść na dno garnka. Grzybki można wyjąć wcześniej.

Zupy

Barszcz czerwony … z sokowirówki

Podstawa na Wigilijnym stole. U mnie w domu zwykle trwała mała bitwa o to, aby barszcz wyszedł klarowny i czerwony a nie szarawy. Babcia miała swój przepis, mama swój – babcia robiła po swojemu, a mama walczyła aby barszcz wyglądał klarownie. Po dzień dzisiejszy dbam o to, aby kolor barszczu był jednak czerwony jak sama nazwa potrawy wskazuje. Udaje się 🙂 Ważne, aby nie zagotować zupy, gdyż wysoka temperatura powoduje szarzenie. Trzeba go ogrzewać. 

Co do uszek, też była wojna 🙂 jedne były stojące, drugie leżące, jedne grube drugie płaskie, ciasto z jajkiem, ciasto bez jajka… Pisząc tego posta mam przed oczami krzątaninie w kuchni i odwieczną „kłótnię” o barszcz i uszka 😀 Na koniec i tak wszyscy wychodzili z założenia,  że nie ważny kształt uszek, czy kolor barszczu – ważny klimat świąt i magia spotkania z rodziną… ja do tej magii jeszcze wplatam ładnie wyglądające potrawy 🙂 

Składniki:

  • 2 litry rosołu lub bulionu warzywnego, mocnej esencji (pamiętaj o soli)
  • 3-4 duże buraki
  • 3 łyżki octu, lecz jeśli barszcz wyjdzie dla Was za łagodny, nie bójcie się dodać więcej octu
  • 2-3 duże ząbki czosnku
  • 1 łyżka cukru
  • 1 łyżka suszonego lubczyku
  • 4-6 grzybków suszonych lub/i woda z gotowania grzybów

Wykonanie:

Z buraków robię sok w sokowirówce (oczywiście zarówno dłonie, ubranie jak i kuchnie w miejscu przetwarzania buraków dobrze zabezpieczam – sok jest silnie barwiący).
Wywar podgrzewam, wrzucam grzybki (wlewam wodę z gotowania grzybów), dodaję sok z buraków, ocet wraz z przeciśniętymi ząbkami czosnku. Posypuje lubczykiem. Mieszam. Doprawiam cukrem.
NIE GOTUJĘ gdyż barszcz zmienia kolor, podobno ocet zabezpiecza ten kolor przed poszarzeniem ale nigdy jeszcze nie zaryzykowałam. 🙂
Zestawiam z ognia po ok. 40 minutach „mrugania” na wolnym ogniu, aby smaki sobą przeszły. Jeśli jest taka możliwość, pozostawiam na noc i rano doprawiam jeśli okaże się, że barszcz jest zbyt łagodny. Jeśli nie mam takiej możliwości – sprawdzam co jakiś czas jak smaki się połączyły i czy zupa jest smaczna.

Podaje z uszkami.

Zupy

Krem z pomidorów

Z zupami  jest ciekawie i nie ma nudy, bo można wyczarować pyszne smaki 🙂

Z pomidorami nie ma nudy, bo są smaczne i zdrowe. Zawierają przeciwutleniacze, które są odporne na działanie temperatury (można gotować i piec).
Te małe, czerwone stworki zmniejszają ryzyko zawału i mają właściwości antynowotworowe. Są bogate w witaminę C.

Składniki:

  • 2 puszki pomidorów krojonych
  • 1 cebula
  • 3 ząbki czosnku
  • 1 przecier pomidorowy (passata pomidorowa)
  • 500 ml bulionu
  • 1 łyżka koncentratu pomidorowego
  • 1 łyżka ziół: majeranek, oregano, tymianek
  • sól, pieprz

Wykonanie:

Cebulę kroję w kostkę i smażę, czosnek przeciskam przez praskę dodaję do cebuli wraz z ziołami i dalej obsmażam ok. 2-3 minuty.
Do cebuli i czosnku wrzucam pomidory z puszki i koncentrat, podsmażam. Wlewam passatę, doprawiam solą i pieprzem.
Wlewam bulion i gotuję ok. 25 minut. Blenduje.

Podaje z listkami bazylii oraz kleksem śmietany.

Zupy

Krem z czosnku

Zupa „anty-seks” jak to ostatnio wyczytałam w poszukiwaniu przepisu do zmodyfikowania 😀 nie martwcie się – wcale tak źle nie jest, drugiej połówki nie zabijecie oddechem.
Ja bym ją nazwała bardziej zupą „anty-zarazek”. Fajnie syci i rozgrzewa.
Przepisów na kremy będzie trochę więcej na blogu, ale to za jakiś czas 🙂

Na razie jesienno – zimowa zupa czochoooowa 🙂

Składniki:

  • 10 ząbków czosnku
  • 1 cebula
  • 3 ziemniaki
  • 400 ml bulionu/rosołu
  • 1 serek śmietankowy
  • 200 g śmietany 12%
  • 2-3 kromki chleba
  • Oliwa
  • Pieprz, sól
  • Oregano, natka pietruszki

Wykonanie:

Do garnka wlewam olej, cebule kroję w drobną kostkę i wrzucam na 2-3 minuty do zeszklenia (uwaga – nie można przypalić, bo zupa będzie gorzka!), dodaję przeciśnięte ząbki czosnku, oregano, natkę i mieszam.

Obieram i kroję ziemniaki w kostkę, dorzucam do cebuli na olejne 2-3 minuty. Zalewam bulionem i gotuję do miękkości ziemniaków (ok. 15 min).

Zmniejszam ogień i wrzucam serek topiony, rozpuszczam go w zupie. Miksuję oraz zabielam śmietaną. Jeśli zupa jest baaaaaardzo gęsta, dodaję nieco wody i podgrzewam. Można też zrezygnować z zabielania z uwagi na kaloryczność, bez tej śmietany też będzie pycha 🙂

Zupy

Krem dyniowo-kalafiorowy

Witaminy skaczą, zupa jest aromatyczna i mega zdrowa. Jak powstała? Z powodu sprzątania lodówki. Znalazłam dynię, kalafiora, ziemniaki, por i cebulę czerwoną (z której akurat robiłam konfiturę). Pomyślałam, poskładałam i jest! A co się ma zmarnować… duzi i mali dzisiaj zajadali się, aż im się uszy i tak dalej 😛 Nie wiem jak to opisać, ale naprawdę warto spróbować – krem jest super aromatyczny i zdrowy.

Składniki:

  • 1 l bulionu
  • 1 dynia Hokkaido /ok. 500g/
  • 1/2 kalafiora
  • 4 średnie ziemniaki
  • 15 cm pora /biała część/
  • 1/2 cebuli czerwonej
  • sól, pieprz

Wykonanie:

Dynię obieram i wydrążam miąższ, kroję w kostkę i wrzucam na patelnię. Smażę.
Bulion ogrzewam na niewielkim ogniu. Do dyni dodaję pokrojoną w pióra cebulę, pora i smażę 5-7 min. Zawartość patelni wrzucam do bulionu, gotuję. Ziemniaki obieram, myję i kroję w kostkę, wrzucam do gotujących się warzyw. Kalafior myję, dzielę na mniejsze różyczki i dodaję do bulionu.

Całość gotuję do miękkości warzyw, po czym blenduje na gładki krem. Podaję z prażonymi pestkami dyni lub słonecznika.

Zupy

Krem z białych warzyw

Naszło mnie na zupę krem. Nie chciałam ani dyniowej, ani cukiniowej…jakąś nową, może krem z pora.  Podrapałam się po głowie i zerknęłam co mam w lodówce. Z podsumowania wyszło mi, że spełniam normy i dam radę zrobić…ale jak? Jeden przepis, drugi, trzeci wszędzie pory na sztuki, ale jak rozpoznać ile to jest sztuka? Niby prosto na logikę biorąc, ale nie wtedy gdy masz w domu trzy giganty porowe. No cóż… czas poczarować. Z kremu z pora wyczarowałam niezły krem z białych warzyw, aromatyczny i mega zdrowy. Spróbuj, jest świetny 🙂

Składniki:

  • 1 por (biała część)
  • 2 średnie ziemniaki
  • 5-6 większych różyczek kalafiora
  • 1 biała rzodkiew
  • 1 duża cebula
  • 1 l bulionu
  • masło, olej
  • sól, pieprz, majeranek (opcjonalnie)

Przygotowuję bulion z kostki lub rosół, podgrzewam.

Na patelni rozgrzewam olej. Cebulę obieram, kroję w kostkę i smażę na patelni. Ziemniaki obieram, myję i kroję w kostkę po czym wrzucam do cebuli. Pora kroję na talarki i dorzucam do ziemniaków. Kalafiora dzielę na mniejsze części. Rzodkiew obieram, kroję w kostkę i dodaję na patelnię. Przyprawiam to, co na patelni. Gdy cebula się zeszkli przekładam wszystko do bulionu oraz wrzucam różyczki kalafiora. Gotuję w wywarze do miękkości warzyw – ok. 20-30 minut. Miksuje blenderem na gładki krem. Doprawiam w razie konieczności.

Podaję z pestkami prażonej dyni lub słonecznika, ciekawym dodatkiem mogą być płatki migdałów.

Zupy

Krem z cukinii

Kremowe zupy są fajne. Możesz zmiksować wszystko i nie widzieć składników np.wielkiej marchewki za którą nie przepadasz, albo ogromnej ilości groszku na widok którego robi Ci się słabo. Miksujesz – nie widzisz, a smak możesz tak dopracować, że wychodzi Ci to tylko na zdrowie. Robisz taka gigantyczną bombę witaminową. Na jesienne chandry, smutki i brzydką pogodę 🙂 Spróbuj koniecznie!

Składniki:

• 1 kg cukinii
• 1 marchew
• 1 cebula
• 2 ząbki czosnku
• 3 szklanki bulionu z kostki (ok. 700ml) lub rosołu
• sól
• pieprz
• 2 łyżki oleju
• olej kokosowy

Wykonanie:

Cukinie, marchew, cebule obieram, kroję w kostkę i smażę w garnku na oleju kokosowym ok. 10 – 15 minut.
Dodaje przeciśnięty przez praskę czosnek. Obsmażam całość jeszcze ok. 8 minut.
Zalewam bulionem i gotuje na wolnym ogniu ok. 30 min.
W międzyczasie dodaję sól oraz pieprz do smaku. Blenduje, zupa ma mieć konsystencje kremu.

Podaje w miseczce posypując najlepiej płatkami migdałów.

Zupy

Krem z pieczarek

Pieczarka jest najbardziej popularnym grzybem hodowlanym, chociaż nie wszyscy twierdzą że jest to grzyb. Nie wnikam, wygląda jak grzyb więc ma coś z grzyba.  
Każdy z nas może zaopatrzyć się w tzw. „grzybnie” i zostać hodowcą  Jeśli mamy odpowiednie warunki a właściwie odpowiednie pomieszczenie, chłodne i ciemne np. piwnicę lub garaż.
Pieczarka niby taka mała, ale zawiera w sobie niezliczoną ilość witamin z grupy B, wzmacnia odporność oraz ma właściwości hamujące rozwój komórek nowotworowych. Pieczarki możemy spożywać na surowo, ale musimy pamiętać o tym, aby je dokładnie wyszorować. Fajny dodatek do kanapek. Możemy też wyczarować z nich zupę, konkretnie krem – aromatyczny, gęsty, pyszny! Spróbuj

Składniki:

  • 1 litr rosołu lub bulionu
  • 500 g pieczarek
  • 1/2 szklanki śmietanki 30% (ma być tłusta)
  • 1 duża cebula
  • natka pietruszki
  • 1 łyżeczka tymianku
  • 3 duże ziemniaki
  • 4 łyżki masła
  • sok z 1/2 cytryny
  • pieprz, sól do smaku

Wykonanie:

Cebulę i ziemniaki kroję w kostkę, natomiast pieczarki w ćwiartki.
W garnku rozpuszczam masło i wsypuję cebulę, szkle. Dodaje pieczarki, sok z cytryny oraz tymianek. Smażę do momentu odparowania wody z grzybów, która jest naturalnym objawem podczas obróbki termicznej. Zalewam grzyby rosołem oraz dodaje ziemniaki.Gotuję około 15-20 minut. Śmietanę hartuję i dodaje do zupy.
Miksuję płyn na gładki krem.
Doprawiam solą, pieprzem oraz natką pietruszki.

Zupy

Pomidorowa

nie-krem, dla lubiących tradycję.
Smaczna, prosta zupa która zaskoczy smakiem niejednego, nawet nie-entuzjastę pomidorów.
Sprawdziłam i wiem co piszę 🙂

Składniki:

  • 3 l rosołu lub bulionu z kostki
  • 2 przeciery pomidorowe
  • 1 Passata pomidorowa
  • natka pietruszki
  • 3 ząbki czosnku
  • śmietana 18% lub mleko

Wykonanie:

Wywar rosołu lub bulionu podgrzewam, wlewam Passatę oraz przeciery. Dokładnie mieszam rózgą, aby przecier dobrze się rozprowadził w wywarze. Przez praskę przeciskam czosnek i dodaje go do zupy. Całość gotuję na wolnym ogniu kilka minut.

Natkę oraz śmietanę podaję do smaku.

Wielkanoc, Zupy

Żurek

Składniki:

  • 2 litry bulionu lub rosołu, osobiście robię na rosole
  • 300 g boczku pokrojonego w paski
  • 300 g kiełbasy pokrojonej w plastry
  • 1 średnia cebula
  • 1 butelka żurku (zakwas) możliwie najbardziej naturalny lub własny
  • 200 g śmietany 18%
  • 2 łyżeczki chrzanu
  • sól/pieprz
  • jajko na twardo

Rosół podgrzewam. Na rozgrzaną patelnię wrzucam boczek, podsmażam a gdy wytopi się z niego tłuszcz wrzucam pokrojoną w kostkę cebulę. Gdy cebula nieco się zeszkli dodaje kiełbasę i smażę do jej zrumienienia. Do rosołu wlewam butelkę zakwasu, podgrzewam (nie gotuję!). Po kilku minutach przekładam zawartość patelni do zupy, pozostawiam na małym ogniu na około 30 minut. Chrzan dodaję partiami i dobrze mieszam, aby nie pozostały grudki. Śmietanę hartuje i przelewam do gotowego żurku.

Doprawiam wedle potrzeby.

Pakuję do chlebowych miseczek razem z jajkiem i obiad gotowy 🙂

Zupy

Rosół

Rosół aromatyczna baza do zup i lekarstwo w jednym, tradycja na niedzielę… ktoś mi ostatnio powiedział, że rosół jest tak znaną zupą, że przepis nie jest potrzebny. Moim zdaniem jest, a zwłaszcza ten poniższy. A jeszcze Wam podpowiem! Pierwsze zdanie pod słowem „wykonanie”. Tak, aby zupa nie była szaro-bura z mięsa ściągamy skórę. Rosół będzie klarowny, a pozostawienie go na kilkanaście godzin w garnku potęguje smak i kolor 🙂

Składniki:

  • 3 – 4 l wody
  • porcja rosołowa z kaczki lub 1/2 kury rosołowej
  • 1 porcja mięsa wołowego
  • 3 marchewki
  • 2 pietruszki
  • por
  • cebula
  • 10 ziaren pieprzu
  • 6 ziaren ziela angielskiego
  • 4 listki laurowe
  • 1 – 2 łyżeczki soli
  • 1 – 2 suszone grzybki

Wykonanie:

Mięso myję, obieram ze skóry i gotuję w wodzie.
Zbieramy szumowiny, czyli białą piankę . Dodaje obrane i pokrojone warzywa.  Cebulę opiekam mocno na suchej patelni lub nad palnikiem  i dodaje do gotującego się wywaru.

Luzem lub do torebki na herbatę wrzucam ziarna,liście laurowe oraz grzybki.

Całość gotuje na wolnym ogniu 4 h, pod koniec doprawiam solą. Dobrze jest, aby rosół pozostawić po wyłączeniu palnika na całą noc, rano ogrzać. Odcedzić od mięsa i warzyw.

Rosół podaje z makaronem typu nitki.

 

Zupy

Krem z dynii

Krem idealnie rozgrzewa w jesienne chłodne wieczory.
Dla urozmaicenia smaku można pokusić się o dodanie odrobiny chilli lub nieco większej ilości imbiru. Lekka kremowa kompozycja to ogromna bomba witaminowa, która dodatkowo wzmocni nasz organizm.
Jej kolor zachwyca, a uzupełniona o pestki prażonej dyni wyostrzy nasz zmysł smaku. 

Składniki:

  • 1 kg dyni
  • 1 marchew
  • 1 cebula
  • 2 ząbki czosnku
  • 3 szklanki bulionu z kostki (ok. 700ml) lub rosołu
  • sól
  • pieprz
  • 2 łyżki oleju
  • Imbir świeży
  • olej kokosowy

Wykonanie:

Dynie wydrążam i kroję w kostkę (nie trzeba obierać), marchew, cebule obieram, kroję w kostkę i smażę w garnku na oleju kokosowym ok. 10 minut.

Dodaje przeciśnięty przez praskę czosnek. Obsmażam całość jeszcze 5-7 minut.
Zalewam bulionem i gotuje na wolnym ogniu ok. 30 min.

W międzyczasie dodaję kawałek startego imbiru, sól oraz pieprz do smaku.
Blenduje, zupa ma mieć konsystencje kremu.

Podaje w miseczce posypując najlepiej prażonymi pustkami dyni… a później podaje dokładki 🙂


IMG_1931

dynia hokkaido – najlepsza na krem