W związku z nadchodzącymi świętami, prezentujemy Wam przystawkę ze śledzi w pomidorowym wydaniu.
Najprościej można by było powiedzieć ryba w sosie pomidorowym, ale nie. Ten smak to nie tylko nuta pomidorów ale również bukiet ziół, który tworzy fantastyczne połączenie. Pycha, nawet dla śledziowych niejadków – sama nim byłam, ale dojrzałam do smaku i wyszukałam doskonałe połączenie.
Spróbuj 🙂
Składniki:
- 10 filetów śledziowych
- 1 pasata pomidorowa
- 2-3 cebule
- 2 szklanki mleka
- 2 łyżki cukru
- 4 łyżki octu
- 50 ml oleju
- 12 ziarenek ziela angielskiego
- 3-4 liście laurowe
- sól i pieprz, łyżka majeranku
Wykonanie:
Śledzie moczę w mleku 1-2h, płuczę i układam na sitku do odsączenia. Kroję najpierw na pół w poziomie, a następnie w kostkę.
Cebulę obieram, kroję w pióra i smażę. Wlewam pasatę pomidorową, ocet, cukier, zioła oraz doprawiam solą/pieprzem. Dodaję pozostałą część oleju. Duszę 8-10 minut, pilnując aby nie przywarło. Studzę.Układam w pojemniku warstwowo: filet, sos, filet, sos. Wstawiam do lodówki lub na balkon (w zimie 🙂 ) Na święta robię min 1-2 doby przed planowanym podaniem.